Dawno temu, pisząc post o Żyrafie i Szakalu, obiecałam, że napiszę o tym, co te dwa zwierzaki słyszą. Dotrzymuję słowa :)
Szakal, który na co dzień osądza, analizuje i uogólnia, nie ma łatwego życia. To, co dociera do jego uszu często jest dla niego raniące, bo niezaspokaja ani jego potrzeby kontaktu, ani wspólnoty (a jak wiadomo człek to istota społeczna, a szakal nie jest tu wyjątkiem). Szakal skupia się przede wszystkim na uczuciach, często tych, które Rosenberg nazywa rzekomymi, czyli takich które pochodzą z głowy, a nie z serca. A "rzekome uczucia" zrywają kontakt więc biedaczek zostaje sam.
Inaczej miewa się Żyrafa, której strategia mówienia i słuchania opiera się na spojrzeniu na drugiego człowieka, a także na siebie, przez pryzmat potrzeb. Nawet jeśli jej potrzeby nie zastają zaspokojone, potrafi podtrzymać relację z drugim.
Szakala uszy odbierają słowa innych jako atak, wyrzut, krytykę, ocenę, osąd itp. Do uszu Żyrafy te same słowa dotrą jako ból, frustracja, bezsilność, czyli jako niezaspokojona potrzeba.
Każdy z nas może mieć uszy Szakala i Żyrafy do wewnątrz lub na zewnątrz. W tym pierwszym przypadku słyszane słowa stają się lustrem w którym widzę swoje wady (szakal) lub uczucia wywołane niezaspokojonymi potrzebami (żyrafa). Mając uszy na zewnątrz usłyszę niekompetencje innych (szakal) lub ich niezaspokojone potrzeby (żyrafa)
Dość teorii. Zdradzę Wam jak zasłyszane tu i ówdzie słowa odbiera mieszkający we mnie Szakal, a jak jego współlokatorka - Żyrafa.
"Ile razy mam Cię prosić, żebyś nie zostawiała jedzenia w samochodzie"
Szakal (z uszami do wewnątrz) - "Jaka ja głupia jestem. Przecież to nic trudnego wyrzucić ogryzek"
Szakal (z uszami na zewnątrz) - "Czepiasz się. Nic takiego się nie stało. Gadasz o ogryzku, a nie masz czasu jechać na myjnie. Tobie się nie chce umyć samochodu, a mi wytykasz, że jakiś durny ogryzek zostawiłam"
Żyrafa (z uszami na zewnątrz) - "Kiedy mówisz mi, że zostawiłam jedzenie w samochodzie, to czy jesteś poirytowany, bo chciałbyś być usłyszany za pierwszym razem? Chciałbyś żebym brała Twoje prośby pod uwagę?"
"Nie wiem czy mogę Ci zaufać, bo ostatnim razem kiedy Cię poprosiłem o taką małą przysługę, Ty powiedziałaś, że nie możesz tego zrobić, bo masz wiele rzeczy na głowie, a przecież to nie było nic takiego"
Szakala (W) - "Nie można mi ufać, skoro nie znajduję czasu by pomóc przyjacielowi"
Żyrafa (W) - "Kiedy słyszę, że nie można mi zaufać, to czuję ból, bo ważna jest dla mnie relacja z drugim".
"Zobaczysz to dziecko Ci wejdzie na głowę. Będziesz jeszcze płakać przez te nowe metody wychowawcze. Dziecko powinno wiedzieć, gdzie jest jego miejsce. Naczytałaś się tych książek i Ci się wydaje, że wiesz co robisz".
Szakal (Z) - "To nie Twoja sprawa jak wychowuję Zo. Jak patrzę na Twoje dzieci to mam wątpliwości czy wiesz co to w ogóle jest wychowanie. Zajmij się lepiej swoją rodziną, bo widzę, że wiele rzeczy wymaga tam naprawy"
Żyrafa (W) - "Te słowa wywołują u mnie złość, bo potrzebuję zaufania do moich matczynych kompetencji"
"Po co będziesz zakładać firmę. Masz pracę, stałą pensję, a wiesz, że działalność gospodarcza to nic pewnego. Poza tym jak ty to sobie wyobrażasz. Nie masz oszczędności, masz małe dziecko, nie masz doświadczenia w prowadzeniu firmy"
Szakal (W) - "Ma rację, to beznadziejny pomysł. Jak w ogóle mogło mi się wydawać, ze dam radę to zrobić. Nie mam przecież pojęcia o prowadzeniu firmy. Znowu mi się wydawało nie wiadomo co"
Żyrafa (Z) - "Czy kiedy mówisz, żebym nie zakładała firmy, to czy niepokoisz się o mnie i o Zo? Martwisz się czy będę miała wystarczająco dużo czasu, by zatroszczyć się o Zo i jej potrzeby?"
"Nie chcę się z Tobą bawić. Nigdy już nie będę się bawić z Tobą. Będę się bawić tylko z Tatą"
Szakal (Z) - "Uspokój się w tej chwili. Ja też nie mam ochoty na zabawę z taką nieznośną dziewczynką"
Szakal (W) - "Co ze mnie za matka, ze moje własne dziecko nie chce się ze mną bawić. Oczywiście znowu jestem tą złą. eM świetnie wie jak się z nią bawić, a ja oczywiście wszystko psuję"
Żyrafa (Z) - "Zo jesteś zła, bo chciałabyś się bawić w to, co sama wymyślisz?"
Żyrafa (W) - "Jest mi smutno, bo potrzebuję być blisko Zo, także wtedy, gdy się bawi"
Miłego oglądania :)