Macierzyństwo to relacja matki do własnego dziecka. Można by na tym
skończyć, albo poprzyglądać się tej relacji przez różne szkiełka. Nie
wiem niestety czy macierzyństwo jest celem, misją, czy wyrokiem dla
kobiet, wydaje mi się, że powinno być świadomym wyborem.Nie powinno się
też mitologizować macierzyństwa i mówić, że jest ono podstawowym
powołaniem kobiety, ani stawiać na piedestale mówiąc, że jest święte. To
relacja ważna i ciężka robota, ale każda mama powinna mieć prawo do
twórczego definiowania macierzyństwa. To definiowanie polega zawsze na
sposobie w jakim macierzyństwo jest realizowane.
Ojciec Karmiący
na wieki wieków....
OdpowiedzUsuńO tak. Mądre słowa.
OdpowiedzUsuńten ojciec ma identyczne podejście ja ja matka ;)
OdpowiedzUsuń