Wczoraj przez chwilę była wiosna. Słońce chciało nas dopieścić więc chętnie na to przystałyśmy i wyszłyśmy na dwór. Patrząc na moją córkę biegającą między drzewami, ciągnącą za sobą patyk, grzebiącą nim w błocie, czy wreszcie szukającej najlepszej kryjówki dla Simby, myślałam o tym, jak wielką siłę ma zabawa.
O jej znaczeniu w życiu dziecka pisałam tutaj i tutaj.
Dzieci uwielbiają się bawić i robią to prawie cały czas, niektórzy twierdzą, że cały czas. A dorośli? Tak, też lubią zabawę. A czy lubią bawić się ze swoimi dziećmi? Lubicie? Ja czasami tak, ale częściej nie. Znam ciekawsze sposoby na spędzenie wolnego czasu niż zabawa w szkołę lwów, w pana wychodzącego z psem na spacer lub idącego z kotem do weterynarza czy wreszcie w sklep zoologiczny. Łatwiej mi bawić się z Zo, gdy to ja wymyślam zabawy. Takich momentów nie jest jednak za wiele. No więc się bawię. Bez naburmuszonej miny. Bez wykrętów. Bawię się i czerpię radość. Słowo. Częściej radość z bycia z Zo niż z zabawy, ale przecież to jest ok.
Dlaczego tak jest? Bo wiem, i doświadczyłam tego nie raz, że zabawa:
Dzieci uwielbiają się bawić i robią to prawie cały czas, niektórzy twierdzą, że cały czas. A dorośli? Tak, też lubią zabawę. A czy lubią bawić się ze swoimi dziećmi? Lubicie? Ja czasami tak, ale częściej nie. Znam ciekawsze sposoby na spędzenie wolnego czasu niż zabawa w szkołę lwów, w pana wychodzącego z psem na spacer lub idącego z kotem do weterynarza czy wreszcie w sklep zoologiczny. Łatwiej mi bawić się z Zo, gdy to ja wymyślam zabawy. Takich momentów nie jest jednak za wiele. No więc się bawię. Bez naburmuszonej miny. Bez wykrętów. Bawię się i czerpię radość. Słowo. Częściej radość z bycia z Zo niż z zabawy, ale przecież to jest ok.
Dlaczego tak jest? Bo wiem, i doświadczyłam tego nie raz, że zabawa:
- to świetna strategia na zaspokojenie takich potrzeb, jak potrzeba bliskości, kontaktu i czułości;
- tworzy przestrzeń, w której podtrzymanie bliskości jest naturalne i trochę jakby poza naszą świadomością;
- odbudowuje nadwyrężoną więź, jest zaproszeniem do innego świata;
- pomaga budować poczucie wartości;
- daje mi szansę na zaopiekowanie się trudnymi i niewypowiedzianymi emocjami Zo, pomagając wydobyć je na światło dzienne;
- pomaga nam obu rozładować napięcie. To wewnętrzne i to między nami;
- uczy mnie odpuszczać;
- oddaję władzę córce /lubię to, naprawdę to lubię :), a ona jest w siódmym niebie/