Wakacje sprzyjają powtórkom. Nie tylko telewizyjnym. Czytam po raz drugi "Rodzicielstwo przez zabawę" L.J. Cohena i tworzę listę "zasad", które pozwolą mi z jednej strony podążać za dziewczynkami w zabawie, a z drugiej - czerpać większą niż dotąd radość z "schodzenia na podłogę".
Moja subiektywna lista zasad:
- pamiętaj, że wciąż jesteś dzieckiem swoich rodziców, a przecież "każde dziecko posiada instynkt zabawy" :)
- pamiętaj, że "im inteligentniejsze zwierze, tym więcej czasu poświęca na zabawę" :)
- czasem możesz zdecydować w co chcesz się bawić z dzieckiem
- powiedz "nie", jeśli czegoś nie chcesz zrobić
- powiedz "tak"wszelakiego rodzaju wygłupom
- raz wygrywaj, raz przegrywaj
- dołącz do śmiejącego się dziecka
- uświadom sobie własne potrzeby, które zostają zaspokojone podczas zabawy
- dostrzegaj zaspokojone potrzeby dziecka
- wychodź czasem z roli rodzica
- baw się z dzieckiem w zabawy z twojego dzieciństwa
- zarezerwuj czas na zabawę w ciągu dnia i baw się wtedy na maksa (choćby to miało być tylko 15 minut)
- odpocznij w trakcie zabawy
- rzuć dziecku wyzwanie
- ... (jeśli masz ochotę, podziel się swoimi "zasadami" na udaną zabawę)
"Kiedy oddalamy się od swojego dziecka - a zdarza nam się to bez przerwy - zabawa jest najlepszym mostem, który połączy nas z nim na nowo. Musimy być tylko na to gotowi".
"Kiedy dołączamy do dzieci w świecie zabawy, otwieramy drzwi do ich życia wewnętrznego i spotykamy się z nimi serce w serce"
Ja kupiłam tę książkę, ale ciężko mi się ją czytało. Przebrnęłam przez pierwsze 150 stron i dalej ani rusz...
OdpowiedzUsuńja tak samo..
UsuńSłyszałam, że tak się zdarza :) słyszałam też, że po 150 stronie jest już z górki :) A poważnie: co wam utrudniło przeczytanie jej?
UsuńJa się zatrzymałam na chyba 120 z miesiąc temu, super książka ale wzbudza we mnie wyrzuty sumienia, że nie potrafię się zmienić. Zawsze mówię od jutra będę inna w stosunku do mojej córki i nic mi z tego nie wychodzi.
UsuńZamerykanizowany jezyk, toporne tlumaczenie lub redakcja. No i te interlinie - za male, przez co tekst ciezko sie czyta, no ale to pewnie z oszzczednosci.
UsuńA ja właśnie czytam. Jestem zachwycona :)
OdpowiedzUsuńJa muszę powtórzyć tę lekturę, była bardzo pomocna. Dzięki za listę zasad. Zawsze miałam kłopot z zabawą, teraz się przełamuję i widzę, jaką to radość daje dzieciom. I mnie też, co raz częściej.
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci za ten skrót :) <3
OdpowiedzUsuńNo nie, ja jednak się nie chcę bawić z moim dzieckiem. Nie lubię.
OdpowiedzUsuń