15.9.12

O przywiązaniu

„Stwierdzenie, że dziecko jest przywiązane do kogoś oznacza tyle, iż ma ono silną skłonność do poszukiwania bliskości i kontaktu z tą konkretną osobą, zwłaszcza w sytuacjach, gdy jest przestraszone lub cierpiące (np. głodne, chore, zmęczone).”
                                                                                   J. Bowlby

     Byłam na dwudniowej konferencji "Regulacja emocji w świetle teorii i przywiązania" i w przyszłym roku też jadę :) 

      Choć o więzi i rodzicielstwie bliskości co nieco wiem, to z otwartym umysłem i sercem przyjmowałam każde słowo. To, co intuicyjnie wiedziałam, a w zasadzie wyczuwałam; to, o czym godzinami rozmawiałam z przyjaciółkami; to, co przeczytałam w tej czy innej książce, tutaj zostało potwierdzone przez naukę i badania. 

        Mam dla Was Myśli zapisane na konferencji. Może będą inspiracją. 
  • są trzy style przywiązania: bezpieczny, ambiwalentno - lękowy oraz unikający, w tym unikająco - lękowy i unikająco - unikający. O stylach przeczytacie tutaj;
  • dla tworzenia więzi ważny jest okres prenatalny. W tym okresie powstaje co prawda jednostronna relacja (mama-dziecko) ale nie bez znaczenia dla dziecka, jego mózgu ma fakt, co mama przeżywa, myśli, co je i pije;
  • bezpieczna więź chroni człowieka od poczęcia do śmierci;
  • o jakości, stylu nawiązywanych relacji w dorosłym życiu decyduje przede wszystkim (czyli nie tylko) styl przywiązania jaki mieliśmy w dzieciństwie z rodzicem, zwykle z mamą;
  • bezpieczny styl przywiązania kształtuje się wówczas, gdy rodzic reaguje na sygnały wysyłane przez dziecko. Im szybciej reaguje, tym trwalsza jest owa więź;
  •  Maluch pozbawiony opiekuna (nie musi to być biologiczny rodzic) lub posiadający opiekuna, który zwleka z zaspokojeniem jego potrzeb może mieć problem z nawiązywaniem relacji opartych na bezpiecznym stylu przywiązania; 
  •  styl przywiązania nie jest dany raz na zawsze. Traumatyczne wydarzenia mogą pozbawić człowieka stylu bezpiecznego, a Wzbogacające - przybliżyć do bezpiecznej;
  • bezpieczne przywiązanie pozwala dziecku na kroczenie przed rodzicem, zaspakajanie swojej ciekawości, poznawanie świata, doświadczanie. Gdy pojawia się niebezpieczeństwo dziecko powraca do rodzica, chwyta go z rękę, przytula się, by go opuścić, gdy niebezpieczeństwo minie;
  • małe dziecko może stworzyć bezpieczną więź zaledwie z kilkoma osobami. Im ich mniej, tym lepiej;
  • bezpieczny styl przywiązania dziecko wykształca do 3-4 roku życia dlatego im wcześniej dziecko zostanie przysposobione tym lepiej;
  • bezpieczeństwo = przewidywalność (małe dzieci);
  • przedwczesna separacja zaburza więź. Lęk wyzwala produkcję kortyzolu (hormon stresu), który uszkadza mózg;
  • bezpieczna więź to prawidłowy rozwój emocjonalny, intelektualny i społeczny dziecka
  • tworzeniu bliskiej więzi sprzyja wiedza o rozwoju dziecka;
  • dziecko z pozabezpiecznym stylem przywiązania ma mniejszą samoświadomość emocjonalną
    i kłopoty z rozpoznawaniem emocji innych;
  • "domaganie się" przez dziecko brania na ręce, przytulania, kołysania, śpiewania itp. to zaproszenie do stworzenia więzi. Dzieci, które tego nie robią winny być stymulowane do "domagania się";
  • do regulacji emocji dziecko potrzebuje fizycznego kontaktu, bliskości. Dziecko odesłane do drugiego pokoju nie ma szans na zadbanie o siebie;
  • jakość opieki nad niemowlęciem determinuje późniejszą zdolność do radzenia sobie z emocjami;
  • skłonność do tworzenia silnych więzi to wrodzony mechanizm. Wrodzona jest także potrzeba opieki jaką dorosły roztacza nad dzieckiem;

Zainteresowanych stylami przywiązania odsyłam tutaj: 
      
    

8 komentarzy:

  1. dziękuję za ten post, bo fajnie jest sobie to wszystko przypomnieć :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję za skrypcik:) Pozdrawiam serdecznie.
    ps. Skąd można brać informacje o szkoleniach/konferencjach wartych uwagi??

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na FB znajdziesz wszystko :) Konferencje, warsztaty, wykłady na które się wybieram lub te, które są w duchu AP lub NVC publikuję na blogu ( prawa kolumna pod banerem aqualandii)

      Usuń
  3. Dzięki - troszkę się zastanowiłam nad naszym stylem przywiązania ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Dziękuję za podzielenie się.

    OdpowiedzUsuń
  5. A nie mówili nic o silnej więzi z ojcem a słabszą z mamą? Mój 3 latek teraz totalnie mnie ignoruje, tylko tata może robić przy nim cokolwiek, jak taty nie ma jest rozpacz. Nie mam pojęcia o co chodzi i co poszło nie tak.

    OdpowiedzUsuń
  6. Notatki bardzo przydatne :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Cudne to sformułowanie, że dziecko "domagając się bliskości" zaprasza nas do kontaktu ze sobą. W ogóle całość dla mnie bardzo przydatna, bo właśnie się zastanawiałam czy przypadkiem nie robię z mojego dziecka mamisynka. Ale nie:)

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.