Lubię Juula. Za Jego ogromny szacunek dla człowieka, Małego i Dużego. Za zaufanie do dziecka i rodzica, wiarę w ich kompetencje. Lubię Go, bo Juul jak mało kto, nie poucza, nie straszy, nie obiecuje, nie roztacza wizji idealnej rodziny, a jedynie dzieli się wieloletnim doświadczeniem. Podaje przykłady, stawia pytania, wyciąga wnioski, zachęca do weryfikacji swoich postaw i zaprasza do tworzenia prawdziwych relacji w rodzinie. U Juula zachwyca mnie także to, że ten światowej sławy terapeuta otwarcie pisze o swoich "wątpliwych" decyzjach wychowawczych.
Dzięki Wydawnictwu MiND mam dla Was cztery książki Jespera Juula:
- Uśmiechnij się! Siadamy do stołu
- Twoja kompetentna rodzina
- Przestrzeń dla rodziny
- Być mężem i ojcem
2 października (Międzynarodowy Dzień Empatii) wylosuję cztery osoby, do których powędrują książki Juula.
Będzie mi miło, jeśli osoby piszące bloga umieszczą u siebie informacje o candy, a ci, którzy posiadają konto na FB poinformują swoich znajomych o możliwości otrzymania książek Juula.
Pozdrawiam Was jesiennie.
Monika
Ooooo PRZESTRZENI POTRZEBUJĘ !!!!!! Przestrzeni dla Rodziny 2 + 2 ;)))
OdpowiedzUsuńAgnieszka
Moja kompetentna rodzina jeszcze nosi pieluszki, zdobywa kompetencje,a le intuicyjnie. Może akurat nam udałoby się otrzymać jedną z książek?
OdpowiedzUsuńAgnieszka Kiedrowska
informuję na FB
OdpowiedzUsuńo Juulu marzę od jakiegoś czasu :) ciekawam Go
a szczególnie interesuje mnie Twoja kompetentna rodzina
UsuńMoja rodzina walcząca chętnie przyjmie przestrzeń dla rodziny albo uśmiechnij się, siadamy do stołu :)))
OdpowiedzUsuńJa to bym chciała książkę "Twoja kompetentna rodzina", bo rodzina, to największy i najpiękniejszy skarb jaki człowiek posiada:).
OdpowiedzUsuńjest taka piosenka pt. "rodzina słowem silna" polecam...weryfikuje trochę Twój pogląd;) pozdrawiam Magdę Majcher mi znaną. paweł j
UsuńŚwietne pozycje, ja chętnie przygarnę Być mężem i ojcem lub przestrzeń sla rodziny:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
uczę się, ciągle sie uczę i zachwycam:) każdą "nową" mądrość dosłownie spijam i ciagle czuje niedosyt a "Twoja kompetentna rodzina" to poprostu TO z czym muszę się zapoznać nawet jeśli to candy nie dla mnie
OdpowiedzUsuńU mnie włoskie klimaty, dzieci twoje, moje, nasze, baardzo potrzebujemy wskazówek i wydaje mi się, że to, co Pan Juul przedstawia w książce, pomoże nam poukładać to, co dla nas stanowi trudną układankę...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Daria
Daria, którą książkę chcesz? Najbardziej, najbardziej :)
UsuńDo kolekcji chętnie przygarnę Uśmiechnij się, siadamy do stołu oraz Przestrzeń dla rodziny i Być mężem i ojcem :)
OdpowiedzUsuńMy już za moment zaczniemy wspólnie siadać do stołu więc z chęcią przygarnę "Uśmiechnij się...". Tym bardziej, że wspólne jedzenie to trauma z dzieciństwa :( Mała, chuda, nie chce jeść mięsa... "Umrzesz na suchoty" to stały tekst mojej babci. Eh
OdpowiedzUsuńZawsze smacznego ;)
Być mężem i ojcem, ze względu na trudy jakie ostatnio pojawiają się na Naszej drodze, jako idealny prezent i pomocna dłoń dla taty i męża :)))
OdpowiedzUsuńM. Prusek
Spróbuję i ja. Do kolekcji i zgłębiania obecnie brakuje mi "Uśmiechnij się, siadamy do stołu".
OdpowiedzUsuńBogusia
Oo, mnie się marzy na nadchodzące urodziny książka Juula. "Przestrzeń dla rodziny" na przykład, bo najgrubsza! ;)
OdpowiedzUsuńA ja chętnie przygarnę którąkolwiek z tych książek. Jestem pewna, że w każdej znalazłabym wiele istotnych spostrzeżeń.
OdpowiedzUsuńNo, ale jak bym miała wybierać to pewnie "Twoja kompetentna rodzina". Bo my chyba jesteśmy średnio kompetentni ;) Ale się staramy ;)
Moja rodzina bardzo, bardzo potrzebuje, żebym przeczytała książkę Juula. Czasami - choć chcę przeciez dobrze - to jednak nie potrafię docenić, tego że rodzina sama w sobie i wszyscy jej członkowie nie są jakimiś totalnymi "debiutantami". Mamy w sobie mądrość tysięcy lat. Chyba. Nie wiem czy książka rozwiąże moj problem ze zbyt wysokimi wymaganiami w stosunku do siebie i moich Bliskich, a w ziwązku z tym ciągłym poczuciem nieuchwytnego smutku, ale mam nadzieję, ze choć pokieruje moimi krokami.
OdpowiedzUsuńBędę bardzo wdzięczna jesli życie przyniesie mi taki podarek, za Waszym pośrednictwem,
Pozdrawiam,
Paula KT
ja też chcę dla naszej czwórki coś:-) poproszę bo milej mieć swoje niż pożyczki bo wtedy dzielić się z innymi można i w świat dalej wypuszczać więc się ładnie uśmiecham
OdpowiedzUsuńA co chcesz Aniu?
Usuń"Uśmiechnij się, siadamy do stołu" to by było coś:) Córka je BLW, więc zabawa jest przednia szczególnie podczas jedzenia kisielku. Moja frustracja podczas sprzątania z upływem czasu coraz mniejsza , ale pewnie można jeszcze czegoś się nauczyć:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Justyna G.
To ja się piszę na "Przestrzeń dla rodziny". Choć i każda inna by mnie ucieszyła. Już od jakiegoś czasu chcę kupić książki Juula. Bo warto, warto zrobić to dla swojej rodziny, ale także poszerzyć swój warsztat pracy. Pozdrawiam cieplutko!
OdpowiedzUsuńa ja bardzo bym chciała Przestrzeń dla rodziny, zaraz dodam banerek u siebie na blogu
OdpowiedzUsuńJuula!Juula nam potrzeba w domowej, rodzinnej biblioteczce,co by pomagał nam budować naszą Rodzinę. Może zaczęlibyśmy od "Przestrzeń dla Rodziny"? Pozostałymi tytułami też bym nie pogardziła;) Przyjmę od zaraz:)
OdpowiedzUsuń"Przestrzeń dla rodziny", bo w wakacje dokonałam zakupu 4 książek Juula, z których pożeram teraz "Twoje kompetentne dziecko", a "Przestrzeni" wśród nich nie ma - i ostatnio pomyślałam sobie, że i to chciałabym przeczytać ;)
OdpowiedzUsuńEwentualnie może też być "Być mężem i ojcem" - bo to zawsze ciekawy temat, już dużo słyszałam o kryzysie ojcostwa itd, a ciekawe, jak o tym mówi Juul. No i też brakuje jej w moim komplecie ;)
Pozdrawiam, i zaraz będzie baner u mnie i na FB :)
jaj każda książka byłaby super w naszej kolekcji
OdpowiedzUsuńa dlaczego każdą bo mamy nie z miłości i chętnie każdą książkę zobaczę u nas na półce
UsuńMarzy mi się na prezent dla męża "Być mężem i ojcem". Żeby wiedział, jak ważną postacią jest w naszej rodzinie, która niedawno się powiększyła. Do Gwiazdki co prawda daleko jeszcze, ale tak mądrą książkę warto dać i bez okazji. :)
OdpowiedzUsuńPoproszę :)
OdpowiedzUsuńAnonimowy którą? I podpisz się proszę, bo jak pojawi się kolejny Anonimowy to będę mieć kłopot przy losowaniu :)
UsuńJak z niega mi spadlas:) Ja bym najbardziej chciała "Twoje kompetentne dziecko", ale ze nie ma tej pozycji to "ustawiam się w kolejce po "Twoja kompetentna rodzina"
OdpowiedzUsuńA dlaczego? Bo jest o zrozumieniu problemów wychowawczych, o słuchaniu sie nawzajem, o sluchaniu tego co mowi do nas dziecko. O sprawach, które często przechodzą obok nas a my ich nie zauważamy i brniemy dalej w niewiedzy, popelniając koejne błędy.
Książki jego poleciła mi wspaniała pani dr na uczelni, kiedy mieliśmy zajęcia z psychologii rozwojowej, mówiła, że jest najlepszy w tych czasach i bardzo przyjemny z zglebianiu wiedzy.
Marzyłam dzisiaj o tym zeby moc przeczytac książke, niestety na necie do pobrania nie ma nic. A zeby kupic... no niestety, na to nie ma kasy.
Zamieszczam baner u siebie na blogu.
Fajnie Ci, ze wydawnictwo zaproponowało taka wspólprace:)
Pozdrawiam!
twoja kompetentna rodzina to jest to!
OdpowiedzUsuńbyłby piękny prezent z okazji moich jutrzejszych urodzin :)
OdpowiedzUsuńLosowanie dopiero 2 października więc ewentualnie to będzie spóźniony prezent. Tylko co to ma być? Która książka? I proszę o podpis :) Jesteś drugim Anonimowym, a pewnie będzie Was więcej :)
UsuńNic nie szkodzi :), warto poczekać. Z powyższych nie mam żadnej, ale jeśli miałabym wybrać to byłaby to: "Uśmiechnij się! Siadamy do stołu" bo akutart z uśmiechem przy stole jest różnie. Pozdrawiam Lidia M.
UsuńWydaje mi sie,ze przydalaby mi sie ksiazka"Usmiechnij sie!Siadamy przy stole".Obecnie stresuje sie,kiedy moj synek po przyjsciu z przedszkola,nie chce zjesc obiadu.Chcialabym,zeby posilek byl przyjemnoscia dla mojego dziecka,a nie przykrym obowiazkiem.
OdpowiedzUsuńAnonimowy proszę o podpisanie się.
UsuńA do mnie uśmiecha się - nomen omen;) - "Uśmiechnij się! Siadamy do stołu", bo posiłki to dla mnie (i chyba dla dzieci niestety też...) spora dawka frustracji. Nie potrafię już wykrzesać z siebie żadnego budującego pomysłu w tej kwestii, zatem liczę na pomoc fachowca!:)
OdpowiedzUsuńżyczę sobie szczęścia w losowaniu :)
OdpowiedzUsuńChciałabym "Przestrzeń dla rodziny" bo mam wrażenie,że nie radzę sobie z przestrzenią wokół nas. Niby jest ale jakoś się sama zapełnia i nie jestem pewna czy tym co trzeba... Jestem Beata- i nie wiem jak się określić w tej klasyfikacji poniżej.
OdpowiedzUsuńZaraz udostępnię na FB :) Dla mnie 'Przestrzeń dla rodziny' lub 'Być mężem i ojcem' bo tych mi brakuje :) Lubię Juula, bo pisze dość lekko i zrozumiale, bez zadęcia. A jego idee są bliskie mojemu myśleniu o dzieciach i rodzinie.
OdpowiedzUsuńA my trzymając kciuki prosilibyśmy o "Przestrzeń dla rodziny" :)
OdpowiedzUsuńPrzestrzeń dla rodziny! O tak, chciałabym!
OdpowiedzUsuńByć mężem i ojcem. Dla pogodzenia obu ról z męskością, siłą i ostoją rodziny a za razem bez powielania wizerunku oddalonych ojców z poprzednich pokoleń.
OdpowiedzUsuńA mi się marzy "Przestrzeń dla rodziny" -przestrzeń inspiracji, rozwoju, pomocy w szukaniu rozwiązań na trudne pytania....
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ewelina S.,mama Jana
Ja poproszę, "twoja kompetentna rodzina" może nam się uda :) udostępniam na fb i ba blogu. pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńja bym chciała uśmiechnij się siadamy do stołu bo tylko jego brakuje mi do kolekcji..
OdpowiedzUsuńwstawiam na fb na stronie Uwolnic Mysli Niechciane ok?
"Uśmiechnij się siadamy do stołu" to pozycja, która na pewno mnie zainspiruje i świetnie pasuje to moich blogowych rozważań:) Przeczytałam juz "Twoja kompetentną rodzinę" i chętnie połknę więcej!:)
OdpowiedzUsuńNajbardziej najbardziej chciałabym "Kompetentna rodzinę" , "Przestrzeń..." i "Być ojcem" już przeczytane :)
OdpowiedzUsuńKsiążki są genialne, ja tez baaaaardzo lubię Juula, to mądry facet! A "Być ojcem" powinna być obowiązkową lekturą dla każdego Taty :)
Pozdrawiam :)
"Uśmiechnij się! Siadamy do stołu", bo tego uśmiechu przy stole u nas coraz mniej. Ustępuje miejsca falom napomnień. Wpadliśmy w jakiś zaklęty krąg...
OdpowiedzUsuńPodpis jakiś skrótowy, przepraszam. Agata :)
UsuńOd lat walczę przy stole ze sztućcami i nie chciałabym by mój Szkrab toczył taką samą walkę-dlatego prosiłabym o "Uśmiechnij się...". Druga pozycja jaka sprawiłaby Nam ogromną radość to :Być mężem i ojcem"-dla najwspanialszego mężczyzny jaki zaistniał w moim życiu i jaki do tej właśnie roli będzie się przygotowywał :)
OdpowiedzUsuńja też z chęcią stanę do konkursu- z wymienionych pozycji interesuje mnie najbardziej- Twoja kompetentna rodzina- bo mówi o całości rodzinki :)
OdpowiedzUsuńNasza rodzinna biblioteczka wzbogaciła się o "Przestrzeń..." już jakiś czas temu i nie ukrywam, że marzę o całej reszcie :D Najchętniej przygarnęłabym jednak "Być mężem i ojcem"... w nagrodę dla Małża :D
OdpowiedzUsuńja i moja córcia też spróbujemy wygrać książkę "Przestrzeń dla rodziny" :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam,
basiamy1208
Ja z chęcią przyjmę tą której nikt nie wybierze, z radością poznam tego autora. Jestem książkomaniaczką a niestety w tym miesiącu budżetu brakło.
OdpowiedzUsuńJa też chcę, ja też! "Być mężem i ojcem" albo "Przestrzeń...". Powód - bo tych nie mam ;D, nawet nie wiedziałam, że jest. Reszta stoi na półce i czytam prawie codziennie, dowolnie wybraną, otwieram na dowolnej stronie i czytam, i zawsze znajduję cos nowego. A Juulowi zawsze pozostanę wdzięczna za uswiadomienie mi wielu rzeczy, a zwalaszcza tego, że jedno z irytujących mnie (kiedyś :)) zachowań mojego mlodszego dziecka jest współpracą ze mną w czystej formie.
OdpowiedzUsuńZa mną lektura Twoje kompetentne dziecko, która pozwoliłam mi usłyszeć moje dziecko, które jest takim samym cżłowiek jak ja tylko ...mniejszym . Ma swoje potrzeby , słabości i obawy... ale ma swoją mamę która kocha go nad życie. Mój syn ma prawo do być sobą ( cżłowiekiem). Więc myśle , że teraz czas na kompetentną rodzinę ... To właśnie realcję miedzy nami tymi dużymi ( rodzicami) mają ogromny wpływ na nasze dziecko. To jak zachowuje sie nasze dziecko wynika z relacje między rodzicami...warto nad tym popracować :))Aneta D.
OdpowiedzUsuńZgłaszam się po "Przestrzeń dla rodziny". :-) Bo czytałam malutkie fragmenty tego wywiadu-rzeki i miałam wrażenie, że ktoś mówi do mnie słowami, które rozumiem od początku do końca, i z którymi się zgadzam.
OdpowiedzUsuńProsiłabym o " Przestrzeń dla rodziny" i " Twoja kompetentna rodzina" ze względu na to, że ich nie posiadam a chętnie bym przeczytała. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńNajbardziej, najbardziej, to marzę o "Mojej Kompetentnej Rodzinie", która własnie się powiększa i niczego bardziej na świecie nie potrzebuję, jak mądrego spojrzenia i dobrej, nieinwazyjnej rady.
OdpowiedzUsuń"Być mężem i ojcem" marzy mi się dla mojego kochanego Mężulka, gdyż on dość niechętnie słucha moich interpretacji książkowych, zawsze coś poddaje pod niewiadomą, stawia pytania na które ja często nie umiem odpowiedzieć...może taki autorytet jak Juul coś na to zaradzi:)
OdpowiedzUsuńA my na niemieckich landach mamy zdecydowanie utrudniony dostęp to polskiej książki.
Pozdrawiam serdecznie!
Justyna J.
I ja się przyłączam :) "Być mężem i ojcem" to książka, która chciałabym podarować memu mężowi. Wydaje mi się, że mąż chciałby nawiązać głębszą relacje z córką, ale nie do końca wie jak... Może książka mu podpowie :) (Mam nadzięję, że sie skusi i poczyta jeśli wygramy, jeśli nie to ja chętnie przeczytam, bo książki Juula sobie bardzo cenię.)
OdpowiedzUsuńDiana K.
Ja chciałabym wszystkie :) Jeśli mam wybrać jedną, to nie potrafię - w razie W proszę o wylosowanie jednej pozycji :) już umieszczam informację u siebie. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKonkursik?! tym razem dam sobie szansę :) Potrzebuje dużo "przestrzeni w rodzinie". Ciekawa może też być pozycja "Moja kompetentna rodzina". Juul jest magiczny i więcej tej magii potrzebuje wprowadzić w życie :). Pozdrawiam gorąco.
OdpowiedzUsuńKrystynka-już prawie żyrafa ;)
Juula uwielbiam. Przeczytałam niemal wszystkie jego książki.Każdą co najmniej 2 razy. Chciałabym, by mądrość z książek Juula czerpał także mój Mąż. Zachęciłam Go do przeczytania "Twojej kompetentnej rodziny" i dla Niego chciałabym wygrać "Być ojcem..." bo tej pozycji jeszcze w naszej biblioteczce niestety nie ma.
OdpowiedzUsuńJa przygarnęłabym "Przestrzeń dla rodziny". Sprezentowałabym przyjaciółce, która razem ze mną poznaje NVC i nawet udało jej się męża do pierwszych książek Juula przekonać. Ostatnio mają bardzo dużo trudnych spraw na głowie i przydałoby im się wspólne czytanie tej mądrej książki.
OdpowiedzUsuńJa potrzebuję "Przestrzeni dla rodziny", bo nam się w styczniu rodzina powiększy :) Ale nie pogniewam się także gdy będzie ona "kompetentna" w swojej kompletności ;)
OdpowiedzUsuńmyślę, że BARDZO przydałaby mi się "Uśmiechnij się! Siadamy do stołu", ale z książki "Przestrzeń dla rodziny" też bardzo bym się ucieszyła :)
OdpowiedzUsuńMarzena
A pewnie, że zainteresowana. Tymczasem mam kompetentne dziecko jedynie, ze względów finansowych nie znosi się na więcej. A szkoda, bo przydatne lektury. Zwłaszcza, gdy pomocni spece wszystkie zachowania dziecka wrzucają w autyzm i człowiek głupieje każdego dnia.
OdpowiedzUsuńMogę przeczytać i oddać... :D
a ja się ucieszę z pozycji "uśmiechnij się siadamy do stołu" lub "twoja kompetentna rodzina" ;)
OdpowiedzUsuńJakbyś czytała w moich myślach, Moniko... Jestem w trakcie lektury "Twojego kompetentnego dziecka" i - choć przez pryzmat mojego własnego dzieciństwa i bycia dzieckiem bardzo mnie boli - jestem oczarowana. Chcę być mamą szczęśliwego człowieka (lub, oby!, ludzi!). Chcę być częścią szczęśliwej rodziny. Ucieszy mnie każda z książek, ale zwłaszcza "Twoja kompetentna rodzina", Marta
OdpowiedzUsuńpozycja "Przestrzeń dla rodziny" lub "Twoja kompetentna rodzina" bardzo my nam się przydały :) ponieważ od kilku miesięcy nasza 2-osobowa rodzina powiększa się (narazie tylko weekendowo) w 5-osobową rodzinę. Musimy się zatem szybko uczyć rodzicielstwa, aby jak najmniej popełniać teraz i w przyszłości błedów.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Iwona
Witam. Bardzo bym chciała otrzymać książkę pt "Twoja kompetentna rodzina" ponieważ przygotowuję się do roli matki, dobrego rodzica. Jeszcze nie jestem w ciąży, ale z małżonkiem zaczęliśmy się starać o dzidziusia. Od dłuższego czasu zaczytuje się w Twojego bloga i z radością odkrywam W sobie siłę i chęć do życia w szacunku do innych, bez przemocy.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam gosia z bournemouth
Przestrzeń dla rodziny.. byłaby idealna. W sumie oddaję się w ręce fortuny, a nuż mnie wylosuje ;) Milena
OdpowiedzUsuńBardzo bym chciala dolaczyc cos do kolekcji ksiazek Juula ``Twoja kompetentna rodzina`` dobrze by pasowala, ale akurat z tych 4 zadnej nie mamy. Dziekuje za mozliwosc wziecia udzialu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Marta
A ja ustawiam się w kolejce po:" Moja kompetentna rodzina"
OdpowiedzUsuńPowiadomiłam na FB
Twoja kompetentna rodzina - żeby tak powoli i systematycznie zacząć naprawiać to co ciągle psuję.
OdpowiedzUsuńPrzestrzeń dla rodziny - dziękuję za możliwość wzięcia udziału :)
OdpowiedzUsuńwrzucam na fb ;) z losowania się wycofuje bo ostatnia której jeszcze nie czytałam już zamówiona dla męża na prezent. Niech służą komuś innemu ;)
OdpowiedzUsuń"Uśmiechnij się,siadamy do stołu", bo nie mam;)
OdpowiedzUsuńMam brata, ma 2 córki, jest młody i niesmiały. Został ojcem jak miał 19lat. Zamknąl się w sobie 5 lat temu jak jego córka stała się niepelnosprawna. Ma trudność żeby się otworzyć na wskazówki innych. Ale ostatnio doszły mnie słuchy, że zaczął potajemnie podczytywać pewien dzieciowy portal. Może i na "męską" ksiazkę by sie skusił, gdyby dostał w prezencie. (Być męzem i ojcem) Gabrysia
OdpowiedzUsuńZaczęłam jakiś czas temu czytać "Twoje kompetentne dziecko", po tym jak ją skończę, chciałabym przeczytać pozostałe, chyba najpierw "Twoja kompetentna rodzina" - i dlatego tą chciałabym dostać :) Dlaczego? Dlatego, że zarówno ja jak i mąż się z autorem zgadzamy - co się rzadko zdarza ;)
OdpowiedzUsuńChcialabym bardzo poznac Juula i przeczytac "Moja kompetentna rodzine". /Agatyk
OdpowiedzUsuńUśmiechnij się! Siadamy do stołu
OdpowiedzUsuńPrzestrzeń dla rodziny
Być mężem i ojcem
Marze o ktorejs z tych trzech, bo bardzo spodobaly nam sie i kompetentne dziecko i nie z milosci. Jedzenie to temat zawsze na czasie, niby prosty, ale..jednak. Przestrzeni w naszej rodzinie chyba nie brakuje, chociaz. Mamy przestrzen rodzinna, ale czy kazdy ma tam swoja? Byc mezem i ojcem wydaje sie poruszac dobry temat, zwlaszcza w czasach pracy do wieczora - jak pogodzic wszystkie swoje "funkcje" nie gubiac siebie?
Być mężem i ojcem. Zależy mi na byciu dobrym rodzicem. Po prostu. :)
OdpowiedzUsuńJa niedawno skończyłam czytać ,,twoje kompetentne dziecko,, i jestem pod wrażeniem tego autora zmienił on całkowicie moje podejście do dziecka. Jest niesamowity i prawdziwy. Planowałam zakup kolejnych jego pozycji, jak na razie ciułam pieniążki. Jakby tak niespodziewanie wpadła nam ,,twoja kompetentna rodzina'' byłabym przeszczęśliwa ale znam realia, nic nigdy nie wygrałam w tłumie chętnych. Tak czy siak wszystkie książki Juula są nisamowite i godne polecenia, oby wygrany docenił ich wartość. Pozdrawiam serdecznie i oby więcej było konkursów rozpowszechniających taka literaturę.
OdpowiedzUsuńOd dawna chcę przeczytać "Uśmiechnij się, siadamy do stołu", a to ze względu na to, że to właśnie kwestie około-stołowe są często przyczyną konfliktów w naszej rodzince i podoba mi się podejście Juula...
OdpowiedzUsuńa ja w końcu muszę cokolwiek Juul'a przeczytać !!!
OdpowiedzUsuńKsiazek Juula na razie nie znam, ale poznam juz niedlugo i ciesze sie niezmiernie ! Po odkryciu Twojego bloga w ubieglym tygodniu zamowilam 3 pozycje (czekam na przesylke). Pozycje Juula sa nieznane we Francji (gdzie mieszkam), wiec niestety nie bede mogla sie z nim podzielic z moim meze, czego bardzo zaluje. Od czasu gdy nasza rodzina sie powiekszyla (2 + 2), strasza corcia "utrudnia" mi moje misje bycia Zyrafa. Dlatego chcialabym bardzo otrzymac "Przestrzen dla rodziny", bo tej niestety nie znalazlam na necie...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Janeta
"Twoją kompetentną rodzinę" już jakby posiadam - jakby, bo ruszyła w obieg zanim zdążyłam doczytać;)
OdpowiedzUsuńA na ten moment najbardziej pragnę "Przestrzeni dla rodziny", choć i jak "Być Mężem i ojcem" chętnie bym podrążyła. Fragmenty ostatniej z 3 też narobiły mi apetytu:)
Uśmiechnij się, siadamy do stołu lub Kompetentna rodzina...
OdpowiedzUsuńJedzeniem staram się rodziny nie terroryzować, ale czasem brakuje mi cierpliwości. A i kompetencje chciałabym poszerzyć.
Wrzucam linka na FB
dużo słyszałam pozytywnego o autorze i wciąż się zabieram za jego ksiażki, choć nie wiem od której zacząć. może z racji wykształcenia geograficznego "przestrzeń dla rodziny"?:)
OdpowiedzUsuńKompetentna rodzina, Przestrzeń dla rodziny, to pozycje, których mi brakuje, lubię inspirujące do zmian myśli Jespera, tym bardziej, że zmiany odbywają się bez przemocy, konfliktów, ciśnienia. Bardzo potrzeba tego wszystkim, a zwłaszcza rodzicom. I niech chociaż jeden szczęśliwszy człowiek wyrośnie z takiej rodziny, to Jesper spełnia swoją rolę :)
OdpowiedzUsuńJa to bym chciała usiąść do stołu z uśmiechem...
OdpowiedzUsuńJestem rozdarta miedzy przestrzenią, której jestem ciekawa i której czasem bardzo potrzebuję przy mojej piątce i czy to w ogóle się da? teoretyzować łatwo... a ojcem i mężem, którego mogą zachęcić słowa drugiego mężczyzny, a nie gadanie baby... Niech ktoś wybierze za mnie :)
OdpowiedzUsuńja mam podobno męski mózg, więc książkę o byciu ojcem poproszę ;)
OdpowiedzUsuńAga
"Uśmiechnij się! Siadamy do stołu" :)
OdpowiedzUsuńChyba najbardziej tego potrzebujemy...
Wiola
'byc mezem i ojcem' bym chciala, dla meza i ojca, tylko czy on zechce przeczytac?
OdpowiedzUsuńooo rety...ale chetnych...ale to chyba dobrze;))ja kończe "Dziecko z bliska"powoli zeby sie "nią"(ksiazka i trescią)nasycic,a potem próznia i dlatego przydałaby sie jakas nowa pozycja na jesienno-zimowe wieczory..w niedziele sie z córcia przeprowadzamy do obcego miasta to przydałaby sie ..ojj i to bardzo;))Karolina i Iga;-)....moze Twoja kompetentna rodzina(?)
OdpowiedzUsuńA ja od dłuższego czasu chcę przeczytać "Twoja kompetentna rodzina", bo po prostu chcę mieć kompetentną i świadomą rodzinę:) Może mi się w końcu uda:)
OdpowiedzUsuńA ja bym chciała "przestrzen dla rodziny" bo jakoś ostatnio czuję że się 'dusimy' Pozdrawiam,
OdpowiedzUsuńKasia mama dwójki :)
W związku tym, ze ja sama doświadczyłam ostatnio ciekawych odkryć m.in. na spotkaniu z Agnieszką Stein, wzięłabym chętnie "Być mężem i ojcem", aby i maz mogl sie dokształcic :)
OdpowiedzUsuńJa poproszę "Być mężem i ojcem". Dlaczego? Czytałam już parę książek Juula, bardzo mi się podobają, a to co on pisze, jest mądre i działa. Teraz niech poczyta MĄŻ I OJCIEC ;-)
OdpowiedzUsuńTwoja kompetentna rodzina... bo podobno najlepsza ;)
OdpowiedzUsuńwioletagr
OH NIE!!! Napisalam wlasnie caly esej dlaczego potrzebuje "byc ojcem i mezem" i wszysciutenko sama wlasnym palcem skasowalam!!! A Tam duzymi literami stalo ze ja NA GWAŁTU RETY potrzebuje tej ksiazki i ze za siódma gore za nia pojde, ze przez wichury sie przedre...ze maz i ojciec lub tatus (lub tez jak nasza Gaia go nazywa "mama") po prostu ksiazke przeczyta od deski do deski...ze ja spac po nocach nie moge tak b.pragne tej ksiazki i pożądam. Absolutnie wszechswiat musi knuć na moja korzysc w tym jednym jedynym wypadku...w wypadku wygrania tej wlasnie ksiazki... To pisalam ja Basia Bochenek
OdpowiedzUsuńNie posiadam zadnej z tych ksiazek, cieszyla by mnie kazda z tych ksiazek .
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Donata
Chętnie przygarnęłabym "Przestrzeń dla rodziny". Mam już "Twoje kompetentne dziecko" - choć jeszcze jej nie przeczytałam ;-) i myślę, że "Przestrzeń.." byłaby fajnym dopełnieniem :-)
OdpowiedzUsuńMy niedługo usiądziemy przy stole we trójkę bo zaczynamy rozszerzać dietę. Chciałabym żeby ten moment był początkiem naszej wspólnej kulinarnej podróży. Chętnie przeczytałabym więc co Juul pisze na ten temat.
OdpowiedzUsuńKochany mąż też chętnie poszerzyłby swoje kompetencje tatowe dzieki "Być męzem i ojcem".
A wogóle to pozdrawiam bardzo serdecznie - bardzo fajny blog!
Dopiero teraz po tylu komentarzach widać ile osób zagląda na ten blog. Za Twoją radą Moniko nabyłam już "dziecko, rodzinę i uśmiechnij się", mąż-ojciec ma Julla dla siebie.. Brakuje nam tylko "przestrzeni" a tej nam mało, bo jesteśmy we trójkę na 15 m2, zawsze żartujemy, że jesteśmy zmuszeni do rodzicielstwa bliskości ! Także baaardzo ładnie prosimy! :) Magdalena Zet.
OdpowiedzUsuńMy niedługo usiądziemy przy stole we trójkę bo zaczynamy rozszerzać dietę. Chciałabym żeby ten moment był początkiem naszej wspólnej kulinarnej podróży. Chętnie przeczytałabym więc co Juul pisze na ten temat.
OdpowiedzUsuńKochany mąż też chętnie poszerzyłby swoje kompetencje tatowe dzieki "Być męzem i ojcem".
A wogóle to pozdrawiam bardzo serdecznie - bardzo fajny blog!
o. to ja też chcę. kompetentną rodzinę. bo od roku "kupuję" i się wybrać nie mogę... pracujemy rodzinnie nad bliskością dzień po dniu- ale teorii też by się przydało ociupinkę :) bo coś ostatnio codzienność nad wrażliwością góruje. więc poproszę serdecznie :) mama Trojga, żona Jedynego :) ps. nigdy jeszcze żadnego cukiereczka nie wygrałam, czas to zmienić :)
OdpowiedzUsuńSzukam "Być mężem i ojcem" odkąd usłyszałam jej fragmenty w tok fm.
OdpowiedzUsuńPomoże na nasz trudny czas?
Oka
Moniko jeśli pozwolisz, to chciałabym coś polecić. Dla wszystkich którym nie uda się wygrać, polecam polubić wydawnictwo Juĺla MIND na facebooku, organizują promocje na Allegro a wysyłka za darmo! Ewentualnie przesyłka priorytetem 2zł :) ja już tak nabyłam 4 książki a każda kosztowała mnie około 20zł! Jak już pisałam brakuje mi jeszcze "przestrzeni", więc jeszcze raz ładnie proszę :D Magdalena Zet.
OdpowiedzUsuńJa bym chciała być mężem i ojcem.... to znaczy jestem mamą oczywiście i zawsze chciałam być ale książkę bym chciała o mężach i ojcach :)
OdpowiedzUsuńTwoja kompetentna rodzina i Przestrzeń dla rodziny - chciałabym jedną z tych pozycji. Myślę, że jest w nich to, czego potrzebuje moja rodzina.
OdpowiedzUsuńChcęęęęęęęęęęęęęę! Wszystkie :D Ale najbardziej to "Kompetentną..." i "Przestrzeń". Barrrrrdzo :)
OdpowiedzUsuńMarzę o książce "Twoja kompetentna rodzina". Wciąż wierząc, że nawet w pojedynkę wystarczy mi kompetencji, wiary i zaufania, żeby wychować Szczęśliwą Kobietę.
OdpowiedzUsuńMarzę o książce "Twoja kompetentna rodzina". Wciąż wierząc, że nawet w pojedynkę wystarczy mi kompetencji, wiary i zaufania, żeby wychować Szczęśliwą Kobietę.
OdpowiedzUsuńto ja do "Uśmiechnij się!..."
OdpowiedzUsuń:) coś mi się może, w końcu kiedyś uda wylosować/wygrać ;)
Poproszę o "Być mężem i ojcem" bo mój mąż chciałby się przygotować do bycia tatą:)
OdpowiedzUsuń-"Uśmechnij się. Siadamy do stołu."
OdpowiedzUsuń-Będziemy rysować? - Nie.
- Będziemy lepić? - Nie. Będziemy jeść.
- Bleee... Tego nie chcę i tego też. Tego nie lubię, to mi nie smakuje...
- (wrrrrr) Musisz jeść, żeby miec siłę, musisz jeść, bo nie urośniesz, musisz jeść, bo się pochorujesz....
Takie oto rozmowy przychodzą nam do głowy i toczą się przy stole w rodzinki gronie. Nie od dziś Juul nam pomaga, więc i tym razem przyda nam się jego rada.
Nie czytalam jeszcze nic Juula, a tyle dobrego slyszalam, ze jestem chetna na ktorakolwiek pozycje. Zwlaszcza, ze na kazdym polu zycia mojej rodziny na pewno popelnilismy mniej lub bardziej swiadome bledy i dobrze byloby wiedziec jak je naprawic. Tak wiec ja uciesze sie z ktorejkolwiek ksiazki :-)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę z każdej książki nie tylko dla mam. Dlatego bardzo proszę o "Być mężem i ojcem" aby móc przygotować się i być dobrym tatą i mężem.
OdpowiedzUsuńPrzestrzeń dla rodziny - bo ostatnio strasznie się kurczy, bo praca, bo lekcje, bo chciałoby się tej przestrzeni też dla siebie....
OdpowiedzUsuńMamy już Twoje kompetentne dziecko - cudowna książka. Dołączam się do wyrazów uwielbienia pod adresem Jespera Juula. Teraz chciałabym Twoją kompetentną rodzinę.
OdpowiedzUsuńola
Ja bym chciała kompetentna rodzine bo na samą myśl że i ja i moje dziecko możemy być już teraz kompetentne płąkać mi sie chcce że tak neiweile potrzeba do zmiany świata na lepsze .
OdpowiedzUsuńWitaj Moniko :)
OdpowiedzUsuńJa też uwielbiam Juula, bo jak czytam jego książki, to wszystko wydaje mi się takie proste :)
Nie czytałam jeszcze "Twojej kompetentnej rodziny".
Z przyjemnością przeczytam każdą z książek Juula, bo nie miałam jeszcze ku temu okazji. Jeśli mi ją stworzysz - będę bardzo ucieszona :)
OdpowiedzUsuń"Przestrzeń dla rodziny" - ponieważ fascynuje mnie wyważenie proporcji między poświęceniem się dla dziecka, a zachowaniem samego siebie - taki styl chciałabym w swojej rodzinie zastosować.
OdpowiedzUsuńKasia S.
Mam ochotę na chwileczkę zapomnienia i słodkie tete-a-tete z książką w dłoni. Na moje randez vous z kubkiem kawy i książką wybrałam "Przestrzeń dla rodziny".
OdpowiedzUsuńWszystkie przeczytałam, nie mam żadnej chcę pożyczać innym, a w bibliotece nie lubią przedłużać książek po dziesięć razy. Pozdrawiam gorąco
OdpowiedzUsuńNasza przygoda rozpoczęła się z "Przestrzeń dla rodziny", potem była "Twoja kompetentna rodzina" a potem "Nie z miłości". Nasz mały ludek je wszystko bez wyjątków tak więc " Uśmiechnij się. Siadamy do stołu" na pewno przyda się bardziej komuś innemu ale "Być mężem i ojcem" dopełniłaby naszą biblioteczkę Dżesperowską. A tak poza tym to nasz synek ma na imię JUULjusz :) pozdrowienia
OdpowiedzUsuńJUULiusz oczywiśćie :)
OdpowiedzUsuńBardzo bym chciala wylosować książkę Uśmiechnij się! Siadamy do stołu. Moja roczna córka je z nami przy stole, ale zazwyczaj obiady, zamiast źródlem radości z wspólnego bycia razem, są źrodlem stresów i nerwów: Madzia je sama rączkami, ale często wypluwa jedzenie, wykonuje ekwilibrystyczne figury na swoim krzesełku do jedzenia, karmi kota, eh....
OdpowiedzUsuńMonika
PS O NVC dowiedziałam się niedawno z angielskiego bloga, który czytam. nie wiedziałam że są i u nas publikacje po polsku. Twoj blog jest jednym z pierwszych stron odnalezionych na temat nvc i zaglądam tu od jakiegoś czasu z przyjemnością:)
Proszę o "Bycie mężem i ojcem", będę bardzo wdzięczna.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Sylwia
Maja.firma@wp.pl
Moja rodzinka dopiero za kilka tygodni powiększy się o Młodego Człowieczka. Chciałabym otrzymać książkę, którą najbardziej polecacie dla świeżutkich rodziców :)
OdpowiedzUsuńChciałabym bardzo wylosować książkę "Być mężem i ojcem". Chciałabym obdarować nią najbliższą mi osobę, by poczuła się wzmocniona i miała więcej ufności w swoje kompetencje w obu tych rolach.
OdpowiedzUsuńByłabym szczęśliwa, gdyby udało się wygrać książkę "Twoja kompetentna rodzina", na 2 miejscu: "Przestrzeń dla rodziny" :)
OdpowiedzUsuńDo tej pory przeczytałam tylko "Twoją kompetentną rodzinę". Mam wielką ochotę na "Przestrzeń dla rodziny", przestrzeń kojarzy mi się z oddechem, polem do popisu i górami :)
OdpowiedzUsuńTwoja kompetentna rodzina to książka dla mnie,a jak ją przeczytam jednym tchem to pożyczę przyjaciółce,potem drugiej...i niech wróci bo wierzę że moja obecnie 10 mc córka albo 8 letni syn też ją przeczytają:)
OdpowiedzUsuńkornelcia75
"Być mężem i ojcem"...jak bardzo by się nam przydała...
OdpowiedzUsuń"Uśmiechnij się...":)
OdpowiedzUsuńOla Zakrzewska
A ja bym byla obrzydliwie szczesliwa z ksiazki "Usmiechnij sie" bo zaczelismy rozszerzanie diety BLW i teraz mam kryzys wiary:(mam w dom male chuchro co je niewiele i spedza mi to sen z powiek.A tak w ogole to najpierw z wizazu trafilam na forum chusty a stamtad tutaj i czytam sobie w wolnych chwilach i bardzo mi sie podoba co ciekawsze tlumacze mezowi a potem dyskutujemy:)dzieki:)
OdpowiedzUsuńA Austin
"Twoja kompetentna rodzina". Nasz synek ma roczek i w sumie dopiero teraz zaczynamy przygodę z jego wychowaniem. Przydałaby się jakaś fachowa pomoc albo chociaż kilka wskazówek jaką drogę najlepiej obrać.
OdpowiedzUsuńa.filipowska@poczta.onet.pl
Witam słonecznie;)bardzo chciałybyśmy -Ja i Lila- "Twoją kompetentną rodzinę" albo "Przestrzeń dla rodziny" żeby upewniać się że mimo wrażenia błędów i niedoskonałości wszystko jest takie jakie właśnie ma być. PIĘKNE!:D Ucieszymy się też z każdej innej pozycji autora o którego książkach bardzo wiele czytałam ale jeszcze nie mam żadnej:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy cieplutko
Lila i Asia:)
To i my sprobujemy:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Mnie intryguje zawartość książki pod tytułem "Twoja kompetentna rodzina". O kompetentnym dziecku już czytałam, i widzę w Anielce dużą mądrość i świadomość tego, czego pragnie, a w sobie pragnienie szacunku dla jej indywidualności...ja też jestem kompetentna? Samo takie właśnie przekonanie o mnie samej sprawi, że taka będę? Hmm.. pewnie nie..ciekawe co jeszcze:)
OdpowiedzUsuńBędę wdzięczna za możliwość poszerzenia wiedzy. Pozdrawiam ciepło!
A ja chetnie o 'Przestrzen dla rodziny' sie usmiechne lub 'Byc mezem i ojcem'. Podoba mi sie tytul i okladka 'Przestrzenii...' (przepraszam za tak prowizoryczny powod) a 'Byc mezem i ojcem' byloby idealnym prezentem na okragle urodziny dla meza, ktore sie wielkimi krokami zblizaja :-)
OdpowiedzUsuńZawitałam na tym blogu przypadkiem i zaintrygowała mnie twórczość Jespera Juula. Interesowałyby mnie najbardziej Uśmiechnij się! Siadamy do stołu. Wspólne rodzinne posiłki - dałaby mi inspirację do zmian w zwyczajach rodzinnych i znaleźć rozwiązania dla niejadków. A druga, którą chciałabym poznać to "Nie" z miłości - niestety często się łamie i nie umiem stanowczo trzymać się "Nie. Jeśli będe mieć szanse otrzymania której z tych pozycji - z góry dziękuję.
OdpowiedzUsuń"Przestrzeń dla rodziny" byłaby myślę odpowiednią lekturą dla mnie. Nie czytałam jeszcze żadnej z tych pozycji, więc może to byłoby dobre otwarcie. Serdecznie pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń"Być mężem i ojcem" - bo dwie z moich głównych cech jest naprawianie i empatia. Zrobiło mi się strasznie smutno, bliska mi osoba powiedziała do swego męża, ojca swoich dzieci, że z niego jest dupa a nie ojciec... I właśnie dla niego chciałabym tę książkę.
OdpowiedzUsuń"twoja kompetentna rodzina" - mamy,
OdpowiedzUsuń"twoje kompetentne dziecko" - mamy,
"uśmiechnij się! siadamy do stołu" - mamy,
"'nie' z miłości" - też mamy.
Ale dla mojego męża co za dużo to niezdrowo (i jeszcze się nie zdecydował, od której zacząć czytać), więc myślę, że jedna, skierowana tylko do niego pozycja "być mężem i ojcem" byłaby jak najbardziej wskazana w naszej biblioteczce.
Ja jeszcze niestety nic tego autora nie czytałam (wstyd), więc z checią zacznę od "Mojej kompetentnej rodziny":)
OdpowiedzUsuńTen post przypomniał mi właśnie początki mojego samodzielnego macierzyństwa, kiedy to próbowałam wywiązywać się ze wszystkich powinności i obowiązków wzorowo, niemal idealnie. Usiłowałam spełniać zarówno oczekiwania osób wokół, ale też takie, które nałożyłam sama na siebie. To niejednokrotnie utrudniało mi wsłuchiwanie się w potrzeby dziecka, w przekaz, którym się dzielił. Wpędzało w kompleksy, gdy nie udawało mi się pogodzić wszystkiego. Wiele zmieniło się w moim podejściu, gdy uzmysłowiłam sobie tą walkę z wiatrakami. Postanowiłam odpuścić wszystko to, co nie daje tego prawdziwego poczucia dobra i szczęścia. Dziś staram się słuchać swego wnętrza, być tu i teraz, obserwować dziecko, ale wiele jeszcze przede mną.. w końcu dojrzewać będę w moim wychowywaniu wraz z wzrastaniem mego synka.
OdpowiedzUsuńCieszę się zatem z tego polecenia książek Juula, bo dotychczas nie miałam przyjemności ich czytać. A zajrzę do nich z pewnością.:)
Jeżeli miałabym możliwość wyboru jakiejś z listy, to poprosiłabym o: "Twoja kompetentna rodzina" lub "Przestrzeń dla rodziny".
Chwilami brakuje mi wsparcia, jakiegoś wzmocnienia w mojej drodze bycia mamą, potwierdzenia że uważność i konsekwencja są warte wysiłku. Wydaje mi się, że w którejś z tych książek mogłabym to odnaleźć. Poza tym chciałabym być mądrzejsza o to jak "czytać dzieci", jak je odczuwać. Już teraz dostrzegam wiele zależności między swoją postawą a mojego Antka. Obserwuję że np. głaszcze gości i dzieci, odstawia każdą rzecz na swoje miejsce, ale też że przeciąga moment pójścia spać, uparcie upomina się o pewne zwyczaje/rytuały w ciągu dnia. Widzę w tym też samą siebie. Dzieci są rzeczywiście jak lustro i warto się w nim przeglądać.
Pozdrawiam
Właśnie wpadło w moje ręce Siadanie do stołu, ale to i tak mamy już opanowane do perfekcji bo kocham gotować, jestem po kursie dietetyka i pracuję w firmie gastronomicznej więc dziecię pawie-w-kuchni-urodzone ;-) Za to obcując samodzielnie z Synem w komunalnej kawalerce Przestrzeni POPROSZĘ!!! Dla mojej małej-wielkiej rodziny! Przestrzeni ;-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Anna S.
"Być mężem i ojcem". W prezencie dla Szanownego. Bo bardzo potrzebuję jego wspacia na żyrafiej drodze.
OdpowiedzUsuńkropka
*wspaRcia
Usuńkropka
Juul sprawił, że uwolniłam się z więzów rzekomych powinności, które blokują "każdą dobrą matkę". Uwierzyłam w kompetencje dziecka i rodziny, dowiedziałam się, że "nie" jest także z miłości i że możemy szczerze się uśmiechać siadając do stołu. Teraz staramy się o przestrzeń dla naszej małej codzienności. Czekamy na "Przestrzeń dla rodziny".
OdpowiedzUsuńJeśli jeszcze nie losowałaś bo przecież jeszcze 02.10 :)) to ja poproszę Być ojcem.... :)
OdpowiedzUsuńSweet blog! I found it while searching on Yahoo News.
OdpowiedzUsuńDo you have any suggestions on how to get listed in Yahoo News?
I've been trying for a while but I never seem to get there! Thank you
My web page: pod zastaw
mam dylemat bo bardzo bym sie ucieszyła z " Twoja kompetentna rodzina " ale "Przestrzeń dla rodziny" też kusi Usiłuje ogarnąć moja rodzinkę ale jest mi coraz trudniej , więc szukam drogi właściwej by moje dzieci miały szczęśliwy dom i mocne fundamenty do dalszego życia . Joanna J.
OdpowiedzUsuń