tag:blogger.com,1999:blog-8731293371995500128.post13681954182202741..comments2023-10-05T18:34:08.482+02:00Comments on W świecie Żyrafy: Tydzień Bliskości czas zacząćMonikahttp://www.blogger.com/profile/03870775361299349222noreply@blogger.comBlogger44125tag:blogger.com,1999:blog-8731293371995500128.post-65300768555087479182013-01-07T15:23:24.917+01:002013-01-07T15:23:24.917+01:00Lwimi, mój mąż ma bardzo fajnà relację z obiema na...Lwimi, mój mąż ma bardzo fajnà relację z obiema naszymi córkami. Kiedy zabierałam Miesięczną Zuzę z ramion eM to dlatego, że płakała, a on jej nie umiał utulić. Dziś Zuza ma 6 miesięcy i kiedy płacze zostaje w jego ramionach. Polecam Ci "Więź, która daje siłę".<br />śpię z moją córka z kilku powodów, także dla własnej wygody :) Kiedy estem wyspana mam więcej cierpliwości i szybcie j reaguję na potrzeby córek, no cż...tak mam :) Monikahttps://www.blogger.com/profile/03870775361299349222noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8731293371995500128.post-77627030041311946462013-01-07T15:09:28.919+01:002013-01-07T15:09:28.919+01:00Pierwszy raz trafiłam na Twóþj blog. Początkowo mn...Pierwszy raz trafiłam na Twóþj blog. Początkowo mnie zachwycił, szczególnie gdy czytałam u Ciebie o empatii, ale to, co piszesz o bliskośći...zgadzam się z Maurycyteo (powyżej)... Jest to rodzicielsto egoizmu, bo nie wiem jak to inaczej nazwać. Szok!! <br />Jestem matką 2 letniego dziecka. Myślę, że gdybym odbierała płaczące dziecko mężowi, to nasze dziecko nie miałoby takiej więzi z ojcem, jaką ma teraz. On go uwielbia!! Praktycznie od początku to mąż kąpie dziecko - tzn. ma z nim kontakt cielesny, bliskości. Ja, jako matka wykazuję się w innch sytuacjach, bo jestem z dzieckiem 24h/dobę. <br />A z tym spaniem razem, to tylko wygoda Twoja - niestety. Ale to Twój wybór. Ja wybrałam to drugie - do karmienia wstawałam, nakarmiłam i poszłam spać. Ale dziecko bardzo szybko przestało jeść w nocy, spało spokojnie, nauczyło się samo zasypiać. I jest dzieckiem o bardzo dobrej wadze - niczego mu nie brakowało.Dlatego, że nie spało w naszym łóżku w wieku 12 miesięcy zaczęło spać samo w swoim pokoiku. W ten sposób dziecko uczy się samodzielności.<br />Pozdrawiam serdecznie. Iwona iwimihttps://www.blogger.com/profile/05050923665668441857noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8731293371995500128.post-2720720063441287172012-11-13T21:04:07.063+01:002012-11-13T21:04:07.063+01:00Boże jak pięknie!!! Mój synek ma dopiero 3 miesiąc...Boże jak pięknie!!! Mój synek ma dopiero 3 miesiące ale każdy z punktów, który opisałaś jest i moją domeną. Uwielbaim to! Mój mały również, i nie ważne, że większość mnie linczuje za to podejście :/Aniahttps://www.blogger.com/profile/16170458623092692026noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8731293371995500128.post-65780831878884850542012-11-06T22:10:26.215+01:002012-11-06T22:10:26.215+01:00O uspokajaniu płaczącego dziecka pisałam w komenta...O uspokajaniu płaczącego dziecka pisałam w komentarzach piwyżej. Zapraszam do przeczytania. A w punkcie 6 i 7 piszę o tym, co robię z młodszą córką, nie piszę nic o starszej i dlatego trochę jestem zaskoczona pytaniami, które stawiasz. Monikahttps://www.blogger.com/profile/03870775361299349222noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8731293371995500128.post-53920119801082961482012-11-06T20:32:05.392+01:002012-11-06T20:32:05.392+01:00To co tu czytam jest STRASZNE. Nie mogę zrozumieć ...To co tu czytam jest STRASZNE. Nie mogę zrozumieć dlaczego np. mąż nie może uspokoić dziecka, gdy płacze, że tylko żona ma wyłączność na tulenie go i noszenie, ugłaskiwanie. "Gdy płacze na moich rękach robię wszystko, by przestała" - a może, zważywszy na brak kompetencji, mąż powinien w takiej sytuacji zabierać? To nie nazywa się rodzicielstwo bliskości, tylko rodzicielstwo egoizmu.<br /><br />Rozbroił mnie też punkt 6 i 7. Wesołe baraszkowanie nago. A dlaczego starsza córka nie może też tego otrzymać? Czy mąż ma prawo rozbierać się do naga i tulić córkę, brać z nią prysznic? Co sprawia, że tylko mama może?<br /><br />Przeraża mnie wymiar samouwielbienia w rodzicielstwie bliskości...Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8731293371995500128.post-12029773701656632492012-10-16T22:14:49.662+02:002012-10-16T22:14:49.662+02:00kwintesencja :) szkoda, że Macio już taki duży i c...kwintesencja :) szkoda, że Macio już taki duży i coraz mnie mu się chce ... ale tulimy się nadal ... i nosimy ... ile wlezie :)<br /><br />pozdrawiam ciepło mamosferahttp://mamosfera.blox.plnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8731293371995500128.post-26745541321211680972012-10-14T07:10:33.089+02:002012-10-14T07:10:33.089+02:00BiG m, to co możesz dla siebie zrobić to ćwiczyć 4...BiG m, to co możesz dla siebie zrobić to ćwiczyć 4 kroki, aż wejdą w nawyk i dawanie sobie empatii stanie się łatwiejsze :)Monikahttps://www.blogger.com/profile/03870775361299349222noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8731293371995500128.post-31485433287532347452012-10-14T01:04:22.707+02:002012-10-14T01:04:22.707+02:00chodzi o to ze jako zolw (wiesz co mam na mysli?) ...chodzi o to ze jako zolw (wiesz co mam na mysli?) czasem mam poblem z uslyszeniem niektorych zaleglych emocji i dlugo zajmuje mi rozgryzienie tematu..<br />i generalnie u mnie to nie przebiega to tak wykresowao ;-D<br />prosba.. z tym tez mam problem.Marta Behttps://www.blogger.com/profile/02341022784528157509noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8731293371995500128.post-51168529094789465522012-10-13T13:44:27.533+02:002012-10-13T13:44:27.533+02:004 kroki na niebieskiej drodze to empatia dla siebi...4 kroki na niebieskiej drodze to empatia dla siebie, <br />Obserwacja - Uczucie -Potrzeba - Prośba ( da samej siebie). Jeśli wiesz co czujesz i jakie potrzeby zwykle niezaspokojone za nimi stoją to wiesz co z tym zrobić. Jaką startegię wybrać na przyszłość i dzięki temu jesteś wolna i możesz działać w zgodzie z sobą. To jest empatia dla siebie. Świadomość potzreb, które wywołał takie a nie inne uczucie. Czy taka odpowiedź Cię stantysfakcjonuje czy chciałabyś wiedzieć jeszcze coś? Monikahttps://www.blogger.com/profile/03870775361299349222noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8731293371995500128.post-61452848104139271082012-10-13T13:29:26.499+02:002012-10-13T13:29:26.499+02:00tzn dokladnie to samo co Ty napisalas ;-Dtzn dokladnie to samo co Ty napisalas ;-DMarta Behttps://www.blogger.com/profile/02341022784528157509noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8731293371995500128.post-50840034967626899452012-10-13T13:28:28.834+02:002012-10-13T13:28:28.834+02:00no tak ale cos wiecej. jak te empatie sobie udzila...no tak ale cos wiecej. jak te empatie sobie udzilac? medytowac? pisac list?<br />bo ja tam tego nie wyczytalam tylko jakies takie wskazowki nieporadne. <br />pytam bo chce usprawnic te metode.Marta Behttps://www.blogger.com/profile/02341022784528157509noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8731293371995500128.post-85223196609780004272012-10-13T07:06:08.616+02:002012-10-13T07:06:08.616+02:00Rosenberg pisze o tym w książce "Porozumienie...Rosenberg pisze o tym w książce "Porozumienie bez pzremocy. O języku serca" w rozdziale 9. Niebieska ścieżka (4 kroki) to jest dawanie sobie empatii poprzez uświadamianie sobie uczuć, i potrzeb jaki z animi stoją, jakie powstały w nas w związku z daną sytuacją. Monikahttps://www.blogger.com/profile/03870775361299349222noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8731293371995500128.post-46898519277125127962012-10-13T01:06:26.906+02:002012-10-13T01:06:26.906+02:00MG jeśli piszesz o plemionach indiańskich to o ile...MG jeśli piszesz o plemionach indiańskich to o ile pamiętam jak dziecko zaczynało kwilić odnoszono je do matki. Zawsze.Marta Behttps://www.blogger.com/profile/02341022784528157509noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8731293371995500128.post-46892496128882433552012-10-13T01:01:30.723+02:002012-10-13T01:01:30.723+02:00moja prababcia tez nosila moja mame i z nia to sie...moja prababcia tez nosila moja mame i z nia to sie skonczylo. dopiero ja zaczelam na nowo.<br />Marta Behttps://www.blogger.com/profile/02341022784528157509noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8731293371995500128.post-52351833720287734402012-10-13T01:00:09.802+02:002012-10-13T01:00:09.802+02:00Żyrafo powiedz mi prosze czy w jakimkolwiek miejsc...Żyrafo powiedz mi prosze czy w jakimkolwiek miejscu spotkalas sie o tym zeby Rosenberg mowil jak udzialc sobie empatii?Marta Behttps://www.blogger.com/profile/02341022784528157509noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8731293371995500128.post-57857858967158517282012-10-12T13:26:40.397+02:002012-10-12T13:26:40.397+02:00Autorką mamy na puszczy jest Marysia:)Autorką mamy na puszczy jest Marysia:)Spiritual Pathshttps://www.blogger.com/profile/12423009781132953033noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8731293371995500128.post-59928139029570988582012-10-12T08:49:12.697+02:002012-10-12T08:49:12.697+02:00Moja prawie 100 letnia babcia idąc w pole miała mo...Moja prawie 100 letnia babcia idąc w pole miała moją mamę zawiniętą w chustę na plecach :) Monikahttps://www.blogger.com/profile/03870775361299349222noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8731293371995500128.post-43275716812372561902012-10-12T08:48:03.485+02:002012-10-12T08:48:03.485+02:00MG piszę o dziecku, które nie skończyło 3 miesiąca...MG piszę o dziecku, które nie skończyło 3 miesiąca. O dziecku, które wciąż jest najsilniej związane z mamą (9 miesięcy zrobiło swoje). O dziecku, które dopiero "uczy się" relacji z innymi, w tym z taą czy babcią. <br />Kiedy piszę, że zabieram Mała z rąk męża, to nie piszę, że ją "wydzieram", że mój mąż chce ją uspokoić, a ja się na to nie zgadzam. Piszę, że zabieram dziecko, które w ramionach taty nie uspokaja się. <br />Odpowiadając na Twoje pytanie: <br />Tata i córka budują relacje w sytuacjach, które dla obojga są bezpieczne, w sytuacjach, na które oboje wyrażają zgodę.<br /><br />Marysiu, MG, dziękuję Wam za wasze wpisy. Jest w nich bowiem dużo troski o relacje ojców z dziećmi. Dzisiaj rano przeczytałam rewelacyjny post na blogu Mama na Puszczy. Polecam. O ojcach on jest. <br />Monikahttps://www.blogger.com/profile/03870775361299349222noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8731293371995500128.post-22103933066160871972012-10-11T23:13:35.108+02:002012-10-11T23:13:35.108+02:00Moje córki mają 23 i 20 lat - a doświadczenia mam ...Moje córki mają 23 i 20 lat - a doświadczenia mam podobne do Twoich.<br />Chciałam jednak dodać, że mówienie o nawiązywaniu do tradycji babć, nie zawsze jest na rzeczy; wiele kobiet obecnie 60-70 letnich to właśnie pokolenie wychowujące "na zimno"<br />Ania M.https://www.blogger.com/profile/07352934776332599109noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8731293371995500128.post-60455672581297873672012-10-11T15:41:04.772+02:002012-10-11T15:41:04.772+02:00Dla mnie to o zabieraniu z ramion taty to też był ...Dla mnie to o zabieraniu z ramion taty to też był niemiły zgrzyt. Zawsze miałam poczucie, że idea AP (rodzicielstwo bliskości, nie macierzyństwo bliskości...) opiera się m.in. na równouprawnieniu rodziców. Tata i córka buduja relację w innych sytuacjach tzn w jakich? łatwiejszych? nie jest to czas na naukę - jaką naukę? to nie jest żadna nauka, żadne tresowanie to prosta pewność, która w dziecku budujemy, że babcia i tata kochają i utulą. Gdzies czytalam, ze w plemionach indianskich, w rodzinach wielopokoleniowych, nieznane jest zjawisko lęku separacyjnego, oczywiście mama jest bardzo wazna, ale wspolnota, rodzina takze. My te leki separacyjne w pewnym sensie, czasami nieswiadomie, z milosci, sami w dzieciach pielegnujemy, bo hmmm... milo czuc się niezastąpionym i najważniejszym...MGhttps://www.blogger.com/profile/16357615869496897234noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8731293371995500128.post-67468578444510982472012-10-11T13:31:20.796+02:002012-10-11T13:31:20.796+02:00Faaajnie! Jak to dobrze, że jesteś i piszesz. A wi...Faaajnie! Jak to dobrze, że jesteś i piszesz. A wiesz, moj synek ciągle lubi ten kontakt skóra do skóry, a ma prawie dwa lata. Lubi sobie ze mną leżeć i klepać mnie po brzuchu albo zasypiać z łapką w moim dekolcie :Dmy sons mumhttps://www.blogger.com/profile/02399043284586871144noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8731293371995500128.post-83666970395935323782012-10-10T19:56:55.812+02:002012-10-10T19:56:55.812+02:00Choć nie mam podobnych doświadczeń, to mam przekon...Choć nie mam podobnych doświadczeń, to mam przekonanie, że Twój syn czuje Twoją miłość. Doświadcza jej od wielu miesięcy (16 + 9), więc odstawienie od piersi, którą tak lubi, nie zerwie waszej relacji. Będzie mu trudno ale nie skrzywdzisz go, bo przecież nie przestaniesz tulić, kołysać, pieścić. Wciąż będziesz zaspokajać jego potrzebę bliskości, a przy okazji zadbasz o siebie i swoje potrzeby, np. O potrzebę odpoczynku. Monikahttps://www.blogger.com/profile/03870775361299349222noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8731293371995500128.post-37426340728375429722012-10-10T15:40:00.549+02:002012-10-10T15:40:00.549+02:00Jak dobrze Marysiu, że nie ze wszystkim się zgadza...Jak dobrze Marysiu, że nie ze wszystkim się zgadzasz:) Ja to ja, a Ty to Ty i to jest takie piękne. <br />Zabieram córkę z ramion taty, bo w moich uspokaja się, gdy wpadnie w płacz. Nie zabiram, gdy zaczyna kwilić, zabieram, gdy płacze i nie może przestać. No nie jest czas na naukę :) Tata i córka budują rekację w innych sytuacjach. Monikahttps://www.blogger.com/profile/03870775361299349222noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8731293371995500128.post-19539471540222975732012-10-10T15:18:18.721+02:002012-10-10T15:18:18.721+02:00Niestety nie każdy ma tak dobrze,bo np. starsze dz...Niestety nie każdy ma tak dobrze,bo np. starsze dziecko nie miało możliwości pójść do przedszkola a też swoje potrzeby ma. Wspaniale,że MOŻESZ być z malutką cały czas, ale czy ,,zabieranie" z ramion taty to pomysł koniecznie godny nasladowania? Przecież tym samym odbierasz IM możliwość stworzenia relacji, jak tata ma się nauczyć uspokajać maluszka? Czytam Was zawsze z dużym zainteresowaniem,jest tu wiele pięknych treści... ale nie ze wszystkimi potrafię się bezkrytycznie zgodzić. Pozdrawiam serdecznie!Spiritual Pathshttps://www.blogger.com/profile/12423009781132953033noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8731293371995500128.post-5849742377059394642012-10-09T23:46:57.653+02:002012-10-09T23:46:57.653+02:00Witam. Pięknie napisane, bliskość to podstawa! Mój...Witam. Pięknie napisane, bliskość to podstawa! Mój synek ma 16 miesięcy i też zasypia tylko przy piersi, nie przeszkadza mi to dopóki nie zaczynają się pojawiać co raz to nowe ząbki :/ a wtedy płacz w nocy, bo kiedy synek budzi się co godzinę to ssałby za każdym razem czasem nawet po 30 minut.. A ja już nie daję rady z bólu.. Może czyta to jakaś mama podobnie doświadczona i doradzi jak odstawić dziecko od piersi, tak by nie poczuł że odbieram mu to co tak kocha i że ja go kocham..? Magdalena Zet.Anonymousnoreply@blogger.com